Inwestowanie pieniędzy to najlepszy sposób na pomnożenie kapitału. Bez względu jednak na rodzaj inwestycji, jest to dość ryzykowne, ponieważ nigdy nie mamy pewności, co stanie się z naszymi pieniędzmi za rok lub dziesięć lat. Nieco pocieszająca może być jednak teza, że chomikowanie pieniędzy w bieliźniarce „na czarną godzinę” wcale nie jest rozwiązaniem mniej ryzykownym niż inwestowanie w dzieła sztuki lub obligacje – wziąwszy pod uwagę inflacje, kradzieże czy pożar.
Jakie sumy inwestować?
Jako że inwestycje niosą za sobą pewne ryzyko, musimy się przed nim możliwie jak najbardziej zabezpieczyć. Ekonomiści są zgodni co do tego, że nie powinno się inwestować swoich bieżących wpływów na konto, ani kwot potrzebnych na bieżące wydatki. Możemy natomiast inwestować pieniądze „bonusowe”, takie jak na przykład pieniądze ofiarowane dziecku na komunię czy wysoka premia w pracy albo część wygranej w totolotka. Jeśli chodzi o wysokość sumy do inwestowania – zależy ona wyłącznie od naszych możliwości finansowych i oczekiwań.
W co inwestować?
Zanim zaczniemy inwestować w cokolwiek, zdobądźmy jak największe rozeznanie w danym temacie. Poświęćmy kilka tygodni na śledzenie kursów akcji, przeprowadźmy symulacje giełdowe dostępne w sieci. Spróbujmy „zainwestować” fikcyjną sumę w złoto albo papiery wartościowe i sprawdźmy, jak będziemy sobie radzić z kontrolowaniem swojej inwestycji. Jeśli oczekujemy spektakularnych wyników, inwestycje w akcje będą dobrym pomysłem, jednak tylko dla tych, którzy mają czas wnikliwie śledzić giełdę.
Jeśli poszukujemy inwestycji na bliżej nieokreśloną przyszłość, kupujmy nieruchomości lub złoto, do tego potrzebne są jednak większe fundusze. Z kolei jeśli znamy się na dziełach sztuki lub zabytkach, możemy na tym zrobić świetny interes kupując je i kolekcjonując. Bez względu na to, jaki rodzaj inwestycji wybierzemy, musimy się na niej dokładniej poznać.
Jedyną bezpieczną opcją inwestowania bez konieczności zgłębiania się w tajniki ekonomii są lokaty, ale i zyski z nich bywają mizerne.